Witam po jakże długim czasie. Jeśli są tu tacy, którzy czekali na następną rozpisaną przeze mnie płytę SnL, to gratuluję cierpliwości i przepraszam, że trwało to tak długo.
Od dzisiaj postaram się "przerobić" (jak lektury w szkole) Piłę Tango. Nie mam jeszcze gotowych tekstów, będę pisać je na bieżąco, więc wybaczcie, jeśli będzie to trochę dłużej trwało. Niemniej zaczynam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz