piątek, 28 czerwca 2013

Dziewczyno o chłopięcych sutkach



Utwór o nachyleniu mocno erotycznym, jednak nie jest to zwykły erotyk. Zaczynając od zwrotu do kobiety, która jest powodem rozmyślań autor, przez wymianę ich zdań, poznajemy ich wzajemne relacje. Pełne erotyzmu i seksualności, bez grama uczuć wyższych. Tekst jak najbardziej depresyjny, traktujący o pospolitości współczesnych stosunków i negacji traktowania ich jak błahostki. "Nie do twarzy nam dziś w smutkach na szczycie góry Ararat" - w związku z modą na uśmiechniętych i radosnych, mamy wszyscy radować się bez względu na właściwe uczucia. Trzecia strofa, mówiąca bez wątpienia o osiąganiu szczytów seksualności jest jednocześnie przypomnieniem, że tak często takie szybkie znajomości kończą się samotnymi porankami "Spadnę tam gdzie stałaś gdzie ostatni raz cię widziałem". Kolejne fakty z ich życia pozwalają stwierdzać, że nie znają się zbyt dobrze ("Nasz podstawowy kurs języka słodko liznęliśmy ciut"). Ostatnie wersy wspominają o "urokach" owych przygód miłosnych - kiedy chce się więcej, a nie można. Końcowe pytanie, jest rozpaczliwą prośbą o zrozumienie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz